Zadłużenie publiczne jest coraz większym problemem dla państwa polskiego, dlatego nasz kraj potrzebuje mądrej polityki gospodarczej i fiskalnej. W przeciwnym razie Polska może stosunkowo szybko musieć zmierzyć się z problemami z wypłacalnością.
Lato bieżącego roku na rynkach finansowych okazało się wyjątkowo gorące. Na giełdach papierów wartościowych znów zapanowała panika której źródło stanowiło zwiększenie obaw o wypłacalność państw z wysokim zadłużeniem publicznym. W strefie euro mówiono już nie tylko o problemach podłączonej pod finansową kroplówkę już rok wcześniej Grecji, czy innych państwach peryferyjnych, czyli Portugalii, Irlandii a także znacznie większych: Hiszpanii i Włoszech. W kontekście kryzysu zadłużeniowego zaczęto wymieniać także Belgię, Cypr a nawet Francję z uwagi na ekspozycję jej sektora bankowego na obligacje państw zagrożonych niewypłacalnością. Z kolei za oceanem doszło do obniżenia przez Standard & Poors ratingu USA, które po raz pierwszy zostały pozbawione najwyższej oceny kredytowej.
Biorąc pod uwagę te wydarzenia, warto przyjrzeć się istocie zadłużenia publicznego, podstawowym wskaźnikom zadłużenia tych państw euro, które wymieniane są w kontekście wysokiego zadłużenia publicznego, by następnie przejść do rozważań dotyczących problemów Polski, także związanych z deprecjacją złotego.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Demon zadłużenia publicznego. Czy zagraża Polsce?
Zadłużenie publiczne jest coraz większym problemem dla państwa polskiego, dlatego nasz kraj potrzebuje mądrej polityki gospodarczej i fiskalnej. W przeciwnym razie Polska może stosunkowo szybko musieć zmierzyć się z problemami z wypłacalnością.
Lato bieżącego roku na rynkach finansowych okazało się wyjątkowo gorące. Na giełdach papierów wartościowych znów zapanowała panika której źródło stanowiło zwiększenie obaw o wypłacalność państw z wysokim zadłużeniem publicznym. W strefie euro mówiono już nie tylko o problemach podłączonej pod finansową kroplówkę już rok wcześniej Grecji, czy innych państwach peryferyjnych, czyli Portugalii, Irlandii a także znacznie większych: Hiszpanii i Włoszech. W kontekście kryzysu zadłużeniowego zaczęto wymieniać także Belgię, Cypr a nawet Francję z uwagi na ekspozycję jej sektora bankowego na obligacje państw zagrożonych niewypłacalnością. Z kolei za oceanem doszło do obniżenia przez Standard & Poors ratingu USA, które po raz pierwszy zostały pozbawione najwyższej oceny kredytowej.
Biorąc pod uwagę te wydarzenia, warto przyjrzeć się istocie zadłużenia publicznego, podstawowym wskaźnikom zadłużenia tych państw euro, które wymieniane są w kontekście wysokiego zadłużenia publicznego, by następnie przejść do rozważań dotyczących problemów Polski, także związanych z deprecjacją złotego.
Autor
Maciej Rapkiewicz
Były ekspert w dziedzinie Finanse publiczne