Igor Ostachowicz, były doradca Donalda Tuska miał trafić bez konkursu do zarządu Orlenu. Ostatecznie nie będzie tam pracował. Nowa minister infrastruktury Maria Wasiak otrzyma pół miliona złotych odprawy z PKP SA. Jednak postanowiła przekazać pieniądze na cele charytatywne. Mówili o tym goście audycji „Za, a nawet przeciw”.
Według Marka Dietla z Instytutu Sobieskiego wysokie odprawy pojawiły się w latach 90., kiedy był szczyt „menadżeryzmu” w rozwiniętych gospodarkach, głównie w USA. Tam utożsamiano sukces firmy z tym, kto nią kieruje. – Odprawy na celu miały to, że jeżeli prezes czy członek zarządu odejdzie, to nie podejmie działalności konkurencyjnej i przez to nie ujawni tajemnic firmy czy metod zarządzania. Teraz powstaje pytanie: jak to się ma do spółek Skarbu Państwa? – mówi.
Skąd wzięły się wysokie odprawy w takich przedsiębiorstwach? Zdaniem gościa audycji „Za, a nawet przeciw” to sprawa ustawy kominowej, która ograniczała zarobki menadżerów i zniechęcała wielu z nich do podejmowania pracy w takich spółkach. – Wysokimi odprawami kompensowano to, że pensje były niskie.
Wszyscy wiedzieli, że idąc do spółki Skarbu Państwa mogą liczyć na wysokie odprawy. W ten sposób pozyskiwano lepszych menadżerów, ale oni czekali na ten moment, gdy zostaną wyrzuceni – mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, w której wypowiedzieli się również: Prof. Jolanta Itrich-Drabarek (INP UW), Cezary Kazimierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców), Beata Szydło (PiS), Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek (główny ekonomista konfederacji Lewiatan), Stanisław Żelichowski (PSL).
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Awantura o płace i odprawy w spółkach Skarbu Państwa
Igor Ostachowicz, były doradca Donalda Tuska miał trafić bez konkursu do zarządu Orlenu. Ostatecznie nie będzie tam pracował. Nowa minister infrastruktury Maria Wasiak otrzyma pół miliona złotych odprawy z PKP SA. Jednak postanowiła przekazać pieniądze na cele charytatywne. Mówili o tym goście audycji „Za, a nawet przeciw”.
Według Marka Dietla z Instytutu Sobieskiego wysokie odprawy pojawiły się w latach 90., kiedy był szczyt „menadżeryzmu” w rozwiniętych gospodarkach, głównie w USA. Tam utożsamiano sukces firmy z tym, kto nią kieruje. – Odprawy na celu miały to, że jeżeli prezes czy członek zarządu odejdzie, to nie podejmie działalności konkurencyjnej i przez to nie ujawni tajemnic firmy czy metod zarządzania. Teraz powstaje pytanie: jak to się ma do spółek Skarbu Państwa? – mówi.
Skąd wzięły się wysokie odprawy w takich przedsiębiorstwach? Zdaniem gościa audycji „Za, a nawet przeciw” to sprawa ustawy kominowej, która ograniczała zarobki menadżerów i zniechęcała wielu z nich do podejmowania pracy w takich spółkach. – Wysokimi odprawami kompensowano to, że pensje były niskie.
Wszyscy wiedzieli, że idąc do spółki Skarbu Państwa mogą liczyć na wysokie odprawy. W ten sposób pozyskiwano lepszych menadżerów, ale oni czekali na ten moment, gdy zostaną wyrzuceni – mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, w której wypowiedzieli się również: Prof. Jolanta Itrich-Drabarek (INP UW), Cezary Kazimierczak (Związek Przedsiębiorców i Pracodawców), Beata Szydło (PiS), Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek (główny ekonomista konfederacji Lewiatan), Stanisław Żelichowski (PSL).
Źródło: Trójka Polskie Radio. Posłuchaj audycji…
Autor
Marek Dietl