W drugim dniu konferencji Baltic Business Forum Robert Zajdler z Instytutu Sobieskiego omówił prezentację na temat rozwoju rynku LNG na świecie. Wziął udział w panelu poświęconym temu zagadnieniu.
– Jeszcze parę lat temu udział indeksacji cen gazu do cen ropy naftowej był dominujący. W tym momencie jest wypychany przez wycenę w oparciu o huby gazowe i giełdy – mówił Zajdler. – Ceny LNG na rynkach światowych się różnią. Najwyższe są w Azji, najniższe w Stanach Zjednoczonych. Europa jest gdzieś pośrodku. Ale różnice między tymi cenami będą coraz mniejsze. Pomimo faktu, że wycena LNG jest opierana o różne mechanizmy. Obserwujemy jednak stały spadek cen gazu skroplonego we wszystkich rejonach świata. To pokazuje, że LNG zaczyna być towarem coraz bardziej interesującym dla rynku.
– Nasz region w niewielkim stopniu korzysta z LNG ale może zyskać na jego imporcie. Nabycie go na rynku globalnym może wpłynąć na cenę w krajowym miksie gazowym – wskazywał ekspert. – Boom łupkowy w Stanach Zjednoczonych spowodował inne spojrzenie na rynek. Takich eksporterów będzie coraz więcej jak na przykład Australia.
– Ten Rzadko mówi się o tym, że koszt transportu LNG jest niebagatelny. Według różnych szacunków jest to dwadzieścia-kilka procent całkowitego kosztu importu. Wyzwaniem jest optymalizacja tego kosztu. Zależy on od wielkości jednostki oraz czasu, jaki musi poświęcić na dostarczenie ładunku do terminala LNG – informował przedstawiciel Instytutu Sobieskiego. – Jeśli chodzi o Europę, to należy zastanowić się skąd ściągać surowiec, aby było to opłacalne.
– Jeśli potraktować Bliski Wschód jako punkt odniesienia, to warte uwagi są państwa afrykańskie i Ameryka Południowa. Najbardziej perspektywiczna jest Nigeria i Algieria, bo znajdują się najbliżej a koszt importu jest najniższy – ocenił Zajdler.
Ekspert w dziedzinie Energetyka. Radca prawny prowadzący kancelarię prawną świadczącą usługi dla sektora energetycznego, wykładowca na Politechnice Warszawskiej. Wcześniej pełnomocnik Polski w postępowaniach arbitrażowych, w tym opartych na Traktacie Karty Energetycznej (Mer- curia Energy Group Ltd. vs. Rzeczpospolita Polska). Zajmował się też negocjacjami akcesyjnymi Polski do Unii Europejskiej oraz dostosowaniem prawa polskiego do wymogów prawa Unii Europejskiej. Pracował również w Komisji Europejskiej. Autor licznych publikacji w dziedzinie energetyki.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Najtańsze LNG dla Europy będzie pochodzić z Afryki
W drugim dniu konferencji Baltic Business Forum Robert Zajdler z Instytutu Sobieskiego omówił prezentację na temat rozwoju rynku LNG na świecie. Wziął udział w panelu poświęconym temu zagadnieniu.
– Jeszcze parę lat temu udział indeksacji cen gazu do cen ropy naftowej był dominujący. W tym momencie jest wypychany przez wycenę w oparciu o huby gazowe i giełdy – mówił Zajdler. – Ceny LNG na rynkach światowych się różnią. Najwyższe są w Azji, najniższe w Stanach Zjednoczonych. Europa jest gdzieś pośrodku. Ale różnice między tymi cenami będą coraz mniejsze. Pomimo faktu, że wycena LNG jest opierana o różne mechanizmy. Obserwujemy jednak stały spadek cen gazu skroplonego we wszystkich rejonach świata. To pokazuje, że LNG zaczyna być towarem coraz bardziej interesującym dla rynku.
– Nasz region w niewielkim stopniu korzysta z LNG ale może zyskać na jego imporcie. Nabycie go na rynku globalnym może wpłynąć na cenę w krajowym miksie gazowym – wskazywał ekspert. – Boom łupkowy w Stanach Zjednoczonych spowodował inne spojrzenie na rynek. Takich eksporterów będzie coraz więcej jak na przykład Australia.
– Ten Rzadko mówi się o tym, że koszt transportu LNG jest niebagatelny. Według różnych szacunków jest to dwadzieścia-kilka procent całkowitego kosztu importu. Wyzwaniem jest optymalizacja tego kosztu. Zależy on od wielkości jednostki oraz czasu, jaki musi poświęcić na dostarczenie ładunku do terminala LNG – informował przedstawiciel Instytutu Sobieskiego. – Jeśli chodzi o Europę, to należy zastanowić się skąd ściągać surowiec, aby było to opłacalne.
– Jeśli potraktować Bliski Wschód jako punkt odniesienia, to warte uwagi są państwa afrykańskie i Ameryka Południowa. Najbardziej perspektywiczna jest Nigeria i Algieria, bo znajdują się najbliżej a koszt importu jest najniższy – ocenił Zajdler.
Źródło: Biznes Alert. Czytaj dalej…
Autor
dr Robert Zajdler
Ekspert w dziedzinie Energetyka. Radca prawny prowadzący kancelarię prawną świadczącą usługi dla sektora energetycznego, wykładowca na Politechnice Warszawskiej. Wcześniej pełnomocnik Polski w postępowaniach arbitrażowych, w tym opartych na Traktacie Karty Energetycznej (Mer- curia Energy Group Ltd. vs. Rzeczpospolita Polska). Zajmował się też negocjacjami akcesyjnymi Polski do Unii Europejskiej oraz dostosowaniem prawa polskiego do wymogów prawa Unii Europejskiej. Pracował również w Komisji Europejskiej. Autor licznych publikacji w dziedzinie energetyki.