Dwa kryzysy są największymi wyzwaniami roku 2013. Jeden z nich to kryzys euro, który bezpośrednio nas nie dotyczy i kryzys całej Unii Europejskiej z perspektywą zmiany tej instytucji w sposób niespotykany od jej początków.
Polska stoi wobec diabelskiego wyboru. Wejście do strefy euro może ograniczać nasze możliwości w zmniejszeniu dystansu wobec silnych i rozwiniętych krajów UE, dystansowanie się do wejścia do strefy euro zwiększa ryzyko gospodarcze i polityczne. Sytuację pogarsza fakt, że wyczerpaliśmy dotychczasowe zasoby, które sprzyjały rozwojowi. Takim zasobem był kapitał ludzki, który obecnie po częsci emigruje, po części wychodzi z rynku pracy, po części jego potencjał nie jest uwalniany przez nasz system rynkowy.
-Trudno powiedzieć dlaczego nasi politycy słąbo zdawali sobie sprawę, że renta demograficzna nie będzie trwała wiecznie – mówi M. Kędzierski -polskie elity polityczne wydają się bierne w analizie sytuacji i przyjmowaniu właściwej strategii.
-Gospodarka polska straciła swoją innowacyjność – twierdzi J. Guzy – a to będzie kluczowy czynnik dla rozwoju w następnych latach. – Minister Rostowski przewiduje nieco lepszą koniunkturę dla gospodarki w II półroczu, ale – twierdzi M. Kędzierski – opiera się on na najlepszych scenariuszach z Brukseli, Frankfurtu i Londynu. Nie mówi nic o wariantach pesymistycznych. Dla Polski zaś otwiera się windows opportunity – tj szansa na zmianę. Pytanie, kto ją wykorzysta i czy w ogóle będzie ona wykorzystana.
Istotnymi kwestiami, które wymagają refleksji, to zmiany w sytuacji obronnej, czy militarnej Europy. Widać to na przykładzie Afganistanu. Zachód, który był niezwykle optymistyczny po zimnej wojnie, nie jest w stanie sobie poradzić, by trwale w pewnych rejonach świata powrócił na stałe pokój. – To ogromne rozczarowanie – mówił J. Guzy – ale musimy się z tym pogodzić. Wg M. Kędzierskiego, nie oznacza to, że musimy radykalnie ograniczać nasze aspiracje, bo to uniemożliwia w ogóle realizację celów.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Szansa na zmiany?
Dwa kryzysy są największymi wyzwaniami roku 2013. Jeden z nich to kryzys euro, który bezpośrednio nas nie dotyczy i kryzys całej Unii Europejskiej z perspektywą zmiany tej instytucji w sposób niespotykany od jej początków.
Polska stoi wobec diabelskiego wyboru. Wejście do strefy euro może ograniczać nasze możliwości w zmniejszeniu dystansu wobec silnych i rozwiniętych krajów UE, dystansowanie się do wejścia do strefy euro zwiększa ryzyko gospodarcze i polityczne. Sytuację pogarsza fakt, że wyczerpaliśmy dotychczasowe zasoby, które sprzyjały rozwojowi. Takim zasobem był kapitał ludzki, który obecnie po częsci emigruje, po części wychodzi z rynku pracy, po części jego potencjał nie jest uwalniany przez nasz system rynkowy.
-Trudno powiedzieć dlaczego nasi politycy słąbo zdawali sobie sprawę, że renta demograficzna nie będzie trwała wiecznie – mówi M. Kędzierski -polskie elity polityczne wydają się bierne w analizie sytuacji i przyjmowaniu właściwej strategii.
-Gospodarka polska straciła swoją innowacyjność – twierdzi J. Guzy – a to będzie kluczowy czynnik dla rozwoju w następnych latach. – Minister Rostowski przewiduje nieco lepszą koniunkturę dla gospodarki w II półroczu, ale – twierdzi M. Kędzierski – opiera się on na najlepszych scenariuszach z Brukseli, Frankfurtu i Londynu. Nie mówi nic o wariantach pesymistycznych. Dla Polski zaś otwiera się windows opportunity – tj szansa na zmianę. Pytanie, kto ją wykorzysta i czy w ogóle będzie ona wykorzystana.
Istotnymi kwestiami, które wymagają refleksji, to zmiany w sytuacji obronnej, czy militarnej Europy. Widać to na przykładzie Afganistanu. Zachód, który był niezwykle optymistyczny po zimnej wojnie, nie jest w stanie sobie poradzić, by trwale w pewnych rejonach świata powrócił na stałe pokój. – To ogromne rozczarowanie – mówił J. Guzy – ale musimy się z tym pogodzić. Wg M. Kędzierskiego, nie oznacza to, że musimy radykalnie ograniczać nasze aspiracje, bo to uniemożliwia w ogóle realizację celów.
Źródło: Radio Wnet. Posłuchaj audycji…
Autor
Mateusz Kędzierski
Były ekspert w obszarze Energetyka