Po objęciu władzy przez Fidesz w 2010 r. relacje między rządem Węgier a Międzynarodowym Fundusze Walutowym pozostawały napięte. Rząd Wiktora Orbana podjął się reformowania węgierskiej gospodarki, odrzucając wiele rekomendacji proponowanych przez MFW. Jednocześnie, przez kilka lat rząd usiłował wynegocjować lepsze warunki programu pomocowego MFW i ostatecznie zrezygnował z pomocy Funduszu w połowie 2013 r., gdy pomoc ta nie była już Węgrom potrzebna. Krytyka podnoszona przez MFW, a dotycząca niektórych zmian w węgierskiej polityce gospodarczej i polityce podatkowej nie była jednak bezpodstawna. Analizy Funduszu zwracały uwagę na strukturalne problemy sektora krajowego i zbyt wysokie opodatkowanie pracy. Niestety, rząd Wiktora Orbana niewiele zmienił w tych obszarach.
Stan krytyczny na starcie
Stan gospodarki węgierskiej w 2010 r., gdy Fidesz zdobył władzę, był znacznie gorszy niż innych krajów Europy Środkowej. Od listopada 2008 r. Węgry objęte były programem pomocowym (Stand-By Arrangement, SBA) Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Socjalistyczny rząd wystąpił o pomoc do MFW, ponieważ w warunkach napięć na rynkach finansowych w II połowie 2008 r. rządowi groziło bankructwo. Po upadku banku Lehman Brothers, gdy globalne rynki finansowe ogarnęła panika, inwestorzy rozpoczęli wycofywanie kapitału z krajów peryferyjnych strefy euro oraz niektórych krajów Środkowej i Wschodniej Europy. Kiepska reputacja węgierskiej gospodarki, której podstawą był wysoki poziom zadłużenia publicznego i prywatnego, przyczyniła się do większej, niż u sąsiadów, skali odpływu kapitału z Węgier. Na przełomie 2008 i 2009 r. wartość wycofanych środków wyniosła aż 11,5% PKB (por. wykres 1, prawy). Problemem rządu stała się obsługa zadłużenia zagranicznego, gdyż rząd węgierski nie był w stanie znaleźć nabywców na emitowane obligacje, a zatem nie mógł wykupić obligacji, którym mijał termin zapadalności.
Wysokie zadłużenie publiczne Węgier (por. wykres 2, lewy) miało dwa powody. Po pierwsze, kraj ten wychodził z komunizmu z najwyższym poziomem długu w naszym regionie. Polska, która również notowała wysoki poziom zadłużenia, została objęta, po zmiany władzy w 1989 r., porozumieniem o redukcji zadłużenia zagranicznego. Węgry zaś uznawane były za kraj znajdujący się w wyraźnie lepszej sytuacji gospodarczej, który takiego wsparcia nie potrzebował. PKB per capita Węgier w 1990 r. był aż o 59% wyższy niż w Polsce (wartość ta zrównała się w 2012 r.). Gospodarka węgierska nie zanotowała również wysokiego poziomu inflacji w 1990 r., wyniósł on bowiem 29% wobec 586% w Polsce.
Prezes Zarządu Instytutu Sobieskiego i ekspert w dziedzinie gospodarki. Wcześniej m.in. Wiceminister finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych oraz Prezes Zarządu Pekao SA.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Relacje między rządem Fideszu a Międzynarodowym Funduszem Walutowym w latach 2010-2013
Po objęciu władzy przez Fidesz w 2010 r. relacje między rządem Węgier a Międzynarodowym Fundusze Walutowym pozostawały napięte. Rząd Wiktora Orbana podjął się reformowania węgierskiej gospodarki, odrzucając wiele rekomendacji proponowanych przez MFW. Jednocześnie, przez kilka lat rząd usiłował wynegocjować lepsze warunki programu pomocowego MFW i ostatecznie zrezygnował z pomocy Funduszu w połowie 2013 r., gdy pomoc ta nie była już Węgrom potrzebna. Krytyka podnoszona przez MFW, a dotycząca niektórych zmian w węgierskiej polityce gospodarczej i polityce podatkowej nie była jednak bezpodstawna. Analizy Funduszu zwracały uwagę na strukturalne problemy sektora krajowego i zbyt wysokie opodatkowanie pracy. Niestety, rząd Wiktora Orbana niewiele zmienił w tych obszarach.
Stan krytyczny na starcie
Stan gospodarki węgierskiej w 2010 r., gdy Fidesz zdobył władzę, był znacznie gorszy niż innych krajów Europy Środkowej. Od listopada 2008 r. Węgry objęte były programem pomocowym (Stand-By Arrangement, SBA) Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Socjalistyczny rząd wystąpił o pomoc do MFW, ponieważ w warunkach napięć na rynkach finansowych w II połowie 2008 r. rządowi groziło bankructwo. Po upadku banku Lehman Brothers, gdy globalne rynki finansowe ogarnęła panika, inwestorzy rozpoczęli wycofywanie kapitału z krajów peryferyjnych strefy euro oraz niektórych krajów Środkowej i Wschodniej Europy. Kiepska reputacja węgierskiej gospodarki, której podstawą był wysoki poziom zadłużenia publicznego i prywatnego, przyczyniła się do większej, niż u sąsiadów, skali odpływu kapitału z Węgier. Na przełomie 2008 i 2009 r. wartość wycofanych środków wyniosła aż 11,5% PKB (por. wykres 1, prawy). Problemem rządu stała się obsługa zadłużenia zagranicznego, gdyż rząd węgierski nie był w stanie znaleźć nabywców na emitowane obligacje, a zatem nie mógł wykupić obligacji, którym mijał termin zapadalności.
Wysokie zadłużenie publiczne Węgier (por. wykres 2, lewy) miało dwa powody. Po pierwsze, kraj ten wychodził z komunizmu z najwyższym poziomem długu w naszym regionie. Polska, która również notowała wysoki poziom zadłużenia, została objęta, po zmiany władzy w 1989 r., porozumieniem o redukcji zadłużenia zagranicznego. Węgry zaś uznawane były za kraj znajdujący się w wyraźnie lepszej sytuacji gospodarczej, który takiego wsparcia nie potrzebował. PKB per capita Węgier w 1990 r. był aż o 59% wyższy niż w Polsce (wartość ta zrównała się w 2012 r.). Gospodarka węgierska nie zanotowała również wysokiego poziomu inflacji w 1990 r., wyniósł on bowiem 29% wobec 586% w Polsce.
Autor
Leszek Skiba
Prezes Zarządu Instytutu Sobieskiego i ekspert w dziedzinie gospodarki. Wcześniej m.in. Wiceminister finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych oraz Prezes Zarządu Pekao SA.