Ambasadorowie państw Unii Europejskiej wstępnie uzgodnili sankcje sektorowe wobec Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie. Jednak czy podjęte obostrzenia względem Federacji Rosyjskiej rzeczywiście przyniosą zamierzony skutek? Wątpię.
Tak naprawdę bolesną karą dla Rosjan byłoby ograniczenie wpływów lobbystów rosyjskich w Parlamencie Europejskim. W chwili obecnej działają oni zupełnie legalnie na zlecenie rządu rosyjskiego i firm rosyjskich. Pierwotny termin wprowadzenia sankcji wypadał tydzień temu. Ile w tym czasie zostało zawartych kontraktów zbrojeniowych i działań stricte gospodarczych, o których nie mówi się otwarcie? Zwróćmy uwagę na to, że te wszystkie nałożone na Rosję sankcje są tak naprawdę pozorne.Medialnie to pięknie wygląda na ukaranie niesfornego Putina, ale świat finansowej polityki bacznie pilnuje, aby nie stracić za wiele. Wszystkie sankcje są rozpisane na rok, czyli tak na dobrą sprawę trochę potrwa, zanim Rosjanie zaczną odczuwać ich skutki. Co więcej, na forum unijnym zapowiedziano, że za trzy miesiące nastąpi ratyfikacja tych wszystkich działań.W tej sytuacji stawiam też pytanie, czy Polska przestanie wreszcie narzekać na swoje położenie i postępowanie Putina, który broni swoich interesów, a zacznie pilnować własnych spraw? Zastanówmy się, na ile potrafimy docenić to, że wreszcie pojawili się polscy lobbyści na forum unijnych agend, którzy będą propagować gaz łupkowy. Jak wiadomo, Gazprom był instytucją bardzo silnie torpedującą nasze działania.Zyskaliśmy teraz czas, w którym Rosjanie są na cenzurowanym, i powinniśmy go jak najlepiej wykorzystać. To jest ten moment, kiedy polski rząd powinien mocniej przycisnąć Brukselę, by umożliwiła podjęcie konkretnych działań, poprzez które uniezależnimy się od pępowiny gazowej z Rosją. Jeśli UE nie zrobi tego kroku, to w perspektywie najbliższych dziesięciu lat możemy mieć duży problem z tym surowcem.
Ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
W latach 2015-2019, poseł na Sejm VIII kadencji. Przewodniczący sejmowej komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Członek sejmowych komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Energii i Skarbu Państwa.
Przez ostatnie lata zaangażowany w tematy z zakresu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz gminie samowystarczalnej energetycznie a także Smart City. Gorący zwolennik rozwoju Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Jako poseł, czynnie zaangażowany w zbliżenie Polsko-Litewskie oraz Polsko-Ukraińskie na płaszczyźnie samorządu terytorialnego.
W latach 2007-2015 ekspert Instytutu Sobieskiego ds. Wschodnich, autor licznych publikacji oraz wypowiedzi na temat Rosji a w szczególności Obwodu Kaliningradzkiego.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Pozorna kara
Ambasadorowie państw Unii Europejskiej wstępnie uzgodnili sankcje sektorowe wobec Rosji w związku z kryzysem na Ukrainie. Jednak czy podjęte obostrzenia względem Federacji Rosyjskiej rzeczywiście przyniosą zamierzony skutek? Wątpię.
Tak naprawdę bolesną karą dla Rosjan byłoby ograniczenie wpływów lobbystów rosyjskich w Parlamencie Europejskim. W chwili obecnej działają oni zupełnie legalnie na zlecenie rządu rosyjskiego i firm rosyjskich. Pierwotny termin wprowadzenia sankcji wypadał tydzień temu. Ile w tym czasie zostało zawartych kontraktów zbrojeniowych i działań stricte gospodarczych, o których nie mówi się otwarcie? Zwróćmy uwagę na to, że te wszystkie nałożone na Rosję sankcje są tak naprawdę pozorne.Medialnie to pięknie wygląda na ukaranie niesfornego Putina, ale świat finansowej polityki bacznie pilnuje, aby nie stracić za wiele. Wszystkie sankcje są rozpisane na rok, czyli tak na dobrą sprawę trochę potrwa, zanim Rosjanie zaczną odczuwać ich skutki. Co więcej, na forum unijnym zapowiedziano, że za trzy miesiące nastąpi ratyfikacja tych wszystkich działań.W tej sytuacji stawiam też pytanie, czy Polska przestanie wreszcie narzekać na swoje położenie i postępowanie Putina, który broni swoich interesów, a zacznie pilnować własnych spraw? Zastanówmy się, na ile potrafimy docenić to, że wreszcie pojawili się polscy lobbyści na forum unijnych agend, którzy będą propagować gaz łupkowy. Jak wiadomo, Gazprom był instytucją bardzo silnie torpedującą nasze działania.Zyskaliśmy teraz czas, w którym Rosjanie są na cenzurowanym, i powinniśmy go jak najlepiej wykorzystać. To jest ten moment, kiedy polski rząd powinien mocniej przycisnąć Brukselę, by umożliwiła podjęcie konkretnych działań, poprzez które uniezależnimy się od pępowiny gazowej z Rosją. Jeśli UE nie zrobi tego kroku, to w perspektywie najbliższych dziesięciu lat możemy mieć duży problem z tym surowcem.
Źródło: Nasz Dziennik. Czytaj dalej…
Autor
Andrzej Maciejewski
Ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
W latach 2015-2019, poseł na Sejm VIII kadencji. Przewodniczący sejmowej komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Członek sejmowych komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Energii i Skarbu Państwa.
Przez ostatnie lata zaangażowany w tematy z zakresu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz gminie samowystarczalnej energetycznie a także Smart City. Gorący zwolennik rozwoju Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Jako poseł, czynnie zaangażowany w zbliżenie Polsko-Litewskie oraz Polsko-Ukraińskie na płaszczyźnie samorządu terytorialnego.
W latach 2007-2015 ekspert Instytutu Sobieskiego ds. Wschodnich, autor licznych publikacji oraz wypowiedzi na temat Rosji a w szczególności Obwodu Kaliningradzkiego.