Tomasz Styś, ekspert w obszarze samorządu terytorialnego i rozwoju regionalnego z Instytut Sobieskiego
Czy podniesienie szlabanów na A1 to dobry pomysł?
W sytuacji kryzysowej, a z nią mieliśmy do czynienia w ubiegły weekend, wydaje się, że to jedyna racjonalna decyzja. Nie zmienia to faktu, że jest ona doraźna i że obecny system poboru opłat za korzystanie z autostrad powinien zostać zmieniony na inny, przyjaźniejszy kierowcom. Rozwiązania z innych krajów europejskich pokazują, że problem korków można rozwiązać. Wybór, czy będą to winiety, system elektroniczny czy jeszcze coś innego pozostawiam rządowi.
Kto ma rację?Premier mówiący, że A1 jest bardziej ruchliwa, stara i dlatego wymaga „wspomagaczy”, czy analitycy wskazujący, że po A4 w szczycie jeździ nawet 90 tys. pojazdów i mimo, że to nowoczesna trasa, problem korków sam się nie rozwiąże?
Przypominam, że w ostatni weekend korek na autostradzie A4 na wysokości Węzła Bielańskiego miał długość kilkunastu kilometrów. Nie rozumiem więc dlaczego na A1 szlabany na bramkach zostaną podniesione w czasie najwyższego prognozowanego natężeniu ruchu, a na południu Polski rząd pozostawia wszystko po staremu. Poza krajobrazem za oknem nie dostrzegam różnicy pomiędzy staniem w korku na autostradzie A1 i A4.
Czy mieszkańcy południowej Polski słusznie domagają się podniesienia szlabanów?
Rozumiem, że mieszkańcy oczekują elementarnej konsekwencji w działaniu. Jeżeli rząd rozwiązuje problem korka na autostradzie A1 poprzez podniesienie szlabanów, to logiczne wydaje się, że podobne decyzje powinny zostać podjęte w stosunku do autostrady A4.
Niezależny konsultant doradzający podmiotom prywatnym i publicznym. Autor i współautor raportów dotyczących gospodarki odpadami, m.in.: System gospodarowania odpadami opakowaniowymi w Polsce. Perspektywa zamknięcia obiegu, Krajowy Plan Gospodarki Odpadami 2030, Rynek gospodarowania odpadami komunalnymi w Polsce. Perspektywa 2030, Rynek gospodarowania odpadami opakowaniowymi w Polsce. Wybrane regulacje i ich implementacja.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Poza krajobrazem za oknem nie ma różnicy w staniu w korku na A1 i A4
Tomasz Styś, ekspert w obszarze samorządu terytorialnego i rozwoju regionalnego z Instytut Sobieskiego
Czy podniesienie szlabanów na A1 to dobry pomysł?
W sytuacji kryzysowej, a z nią mieliśmy do czynienia w ubiegły weekend, wydaje się, że to jedyna racjonalna decyzja. Nie zmienia to faktu, że jest ona doraźna i że obecny system poboru opłat za korzystanie z autostrad powinien zostać zmieniony na inny, przyjaźniejszy kierowcom. Rozwiązania z innych krajów europejskich pokazują, że problem korków można rozwiązać. Wybór, czy będą to winiety, system elektroniczny czy jeszcze coś innego pozostawiam rządowi.
Kto ma rację?Premier mówiący, że A1 jest bardziej ruchliwa, stara i dlatego wymaga „wspomagaczy”, czy analitycy wskazujący, że po A4 w szczycie jeździ nawet 90 tys. pojazdów i mimo, że to nowoczesna trasa, problem korków sam się nie rozwiąże?
Przypominam, że w ostatni weekend korek na autostradzie A4 na wysokości Węzła Bielańskiego miał długość kilkunastu kilometrów. Nie rozumiem więc dlaczego na A1 szlabany na bramkach zostaną podniesione w czasie najwyższego prognozowanego natężeniu ruchu, a na południu Polski rząd pozostawia wszystko po staremu. Poza krajobrazem za oknem nie dostrzegam różnicy pomiędzy staniem w korku na autostradzie A1 i A4.
Czy mieszkańcy południowej Polski słusznie domagają się podniesienia szlabanów?
Rozumiem, że mieszkańcy oczekują elementarnej konsekwencji w działaniu. Jeżeli rząd rozwiązuje problem korka na autostradzie A1 poprzez podniesienie szlabanów, to logiczne wydaje się, że podobne decyzje powinny zostać podjęte w stosunku do autostrady A4.
Źródło: Dziennik Zachodni. Czytaj dalej…
Autor
Tomasz Styś
Niezależny konsultant doradzający podmiotom prywatnym i publicznym. Autor i współautor raportów dotyczących gospodarki odpadami, m.in.: System gospodarowania odpadami opakowaniowymi w Polsce. Perspektywa zamknięcia obiegu, Krajowy Plan Gospodarki Odpadami 2030, Rynek gospodarowania odpadami komunalnymi w Polsce. Perspektywa 2030, Rynek gospodarowania odpadami opakowaniowymi w Polsce. Wybrane regulacje i ich implementacja.